30.07.2022 Sobota - prep tydz. 8 Z rana standardowo, jak co sobotę, pozowanie, raport do Łukasza, szamka i na trening ;-D Zdjęc z pozowania wrzucać nie będe, by niepotrzebnie nie spamować, natomiast dziś Łukasz Kuziak, którego prowadzi Adam i wychodzi ze mną tylko w klasyku, chciał zrobić wspólne łapy, to też kilka fotek z nim ;-D Weszło aż miło [...]
02.08.2022 Wtorek - prep tydz. 9 Wczorajszy refeed dziś jakoś nie bardzo się dał we znaki ;-D Rano cardio mega ciężko się kręciło. Pospałem nieco dłużej, no i trzeba było leciec trzaskać nogi ;-D Cardio: 45min rano na czczo Trening: LEGS 1. Przywodziciele 28x94kg | 26x102kg | 26x102kg | 26x102kg 2. Wyprosty rampa 15 15x52,2|60|67,5|75|82,5kg|90kg [...]
03.08.2022 Środa - prep tydz 9 Planowo miał być dzień wolny od treningu, ale jutro sporo do ogarnięcia, to też wpadnie off jutro, no i w sobotę również nie będę w stanie zrobić treningu to sobota też wolna, a zakończę tydzień w niedzielę i pasuje ;-D To już ten etap gdzie mocne zmęczenie daje się we znaki + ogromny głód. Nie wiem czy nie za [...]
08.08.2022 Poniedziałek - prep tydz. 10 Co to był za dzień, a w zasadzie dwa dni. Wczoraj pierwszy dzień refeedu i do wieczora wszystko szło elegancko, dopóki nie zjadłem omleta - nie wiem czy się czymś strułem czy jak, bo dość długo miałem otwarte białka jaj, ale czułem się jakbym miał się zaraz zrzygać, a przede mną były jeszcze dwa posiłki. [...]
09.08.2022 Wtorek - prep tydz. 10 No i bajka, wstałem znowu o tej 4.20, nawet długo nie myślałem tylko skoczyłem na cardio. Po cardio lekki muł, ale stwierdziłem, że nie jest źle, tym bardziej, że poczułem głod to juz wiedziałem, że będzie dobrze. Może całkowicie nie czuję się jeszcze w formie, ale jak już kleik po treningu wchodził jak złoto to o [...]
11.08.2022 Czwartek - prep tydz 10 Jeszcze tylko dziś i jutro do roboty ;-D Odliczam do weekendu jak na zbawienie ;-D Ogólnie dziś ciężko się wstawało, ale jak już wstałem, wykręciłem cardio, zebrałem się na trening to poczułem moc ;-D Waga spadła drastycznie do 102,3kg, stąd też najbliższe ładowanie w sobotę, a potem zobaczymy czy nie przeciągnę [...]
13.08.2022 Sobota - prep tydz. 10 No i wczoraj dosć szybko poszedłem spać, mimo to wstałem totalnie wykończony, ale myśl o tym, że dziś refeed i nieco więcej jedzenia + to ze trzeba działać, by nie marnować dnia spowodowała, że zerwałem się z łózka - najniższe ważenie, bo 101kg. Od razu obudziłem Marte - biedna - no i porobiła mi zdjęcia do [...]
15.08.2022 Poniedziałek - prep tydz. 11 Jakieś kiepskie u mnie te poniedziałki ;-D Znowu wstałem jak trup, wykręciłem cardio, no i trzeba było się zebrać na trening, bo ustawiłem się z kumplem ;-D Ogólnie ostatni dzień ładowania, i dobrze, bo już mam dość takich ilości zarcia ;-D No i od jutra powrót do rzeczywistosci - niskich kalorii i do pracy [...]
17.08.2022 Środa - prep tydz. 11 Już się robi mega ciężko i zaczyna się okres mnicha w kapturze, gdzie trzeba tylko się skupić na celu i pojawia się nieobecność w życiu ;-D Aczkolwiek mały ratuje, bo poprawia humor nawet swoim marudzeniem ;-D Nogi odwalone perfekt, teraz czas sie zbierac do pracy Cardio: 40min rano na czczo Trening: LEGS 1. [...]
18.08.2022 Czwartek - prep tydz 11 Dziś off od cardio, ale być może jak się bede dobrze czuł to wykręce sobie jakieś 40min po robocie ;-D Cardio: Planowy brak Trening: Klatka + barki + łydki 1. Wyciskanie hantli slight decline 13x40kg | 16x30kg 2. Wyciskanie hammer incline 10x67,5kg | 13x55kg + 13x50kg 3. Rozpiętki w bramie + pompki 15x25kg + [...]
19.08.2022 Piątek - prep tydz. 11 Piąteczek póki co rozpoczęty książkowo - cardio wykręcone, dobry trening zrobiony, jeszcze tylko do pracy i można leżeć do góry brzuchem ;-D Cardio: 40 min rano na czczo Trening: Biceps + triceps + brzuch 1. Prostowanie ze sznurem wyc dolnego zza głowy 15x30-80, 12x85kg + 15x60kg 2. Spider curls 12x20-45kg | [...]
20.08.2022 Sobota - prep tydz. 11 Wczoraj po pracy dość szybko nas odcięło z Martą, to też przed 22 poszliśmy już spać, jak stare dziady ;-D Pospane ponad 8h, rano pozowanie, cardio i pełen energii ruszyłem na trening ;-D Cardio: 40min rano na czczo Trening: plecy + łydki 1. Ściąganie drążka do klatki V-uchwyt 8x85kg | 7x75kg | 14x65kg 2. [...]
22.08.2022 Poniedziałek - prep tydz. 12 Mimo tak grubego wczorajszego refeeda, waga dziś podskoczyła nieznacznie do 103,4kg, za to nabicie i energia na treningu meeega ;-D Czuje, że odżyłem ;-D Cardio: 30min rano na czczo Trening: plecy + ramiona + brzuch 1. Ściąganie uchwytu jednorącz do klatki podchwyt 9x40kg | 8x40kg | 20RP x 35kg 2. [...]
26.08.2022 Piątek - prep tydz. 12 Pozna wpiska, bo dzis mialem swoj pierwszy mały redukcyjny kryzys ;-D Wstałem rano, wykrecilem elegancko cardio, zebrałem się na trening, łapy poszły mega dobrze, a pod koniec coś zacząłem się słabo czuć. Wróciłem do domu, chyba z 10 min walczyłem ze soba by wyjsc w ogole z auta, jak wszedłem do domu tak polozylem [...]
30.08.2022 Wtorek - prep tydz. 13 Na wstepie - dzięki wszystkim za miłe i motywujące słowa, aczkolwiek mi zalezy tylko na tym by wnieśc na scene jak najlepsza wersje samego siebie, by bylo lepiej niz w zeszłym roku i nie narobić wstydu, a co bedzie to bedzie, zobaczymy na ile konkurencja pozwoli. Dziś wpadły ostatnie ciężkie nogi, pewnie jeszcze [...]
01.09.2022 Czwartek - prep tydz 13 Zacznę od wczorajszego dnia - nawet nie dodałem wpiski, a to wszystko dlatego, że.. wykręciłem cardio z rana i jakoś nie chciało mi się jeść śniadania to też wleciało samo mięso 50g białka, a potem skyr, rowniez 50g b. No i trzeba było iść ostatni dzień do roboty, ale czułem się jakoś mega dziwnie. W robocie [...]
03.09.2022 Sobota - BPS1 Wczoraj wieczorem z Martą obejrzeliśmy geenialny film na netflixie - miłość dla dorosłych. Polecam, bo warto ;-D Dziś dzień wysoki i nazwijmy to już BPS. Tak dziwnie z rana juz bez cardio ;-D Wstałem, zjadłem i ruszyłem na trening, ale trening wszedł peeetarda ;-D Do wypicia dziś 10l wody, ale już praktycznie połowa za [...]
05.09.2022 Poniedziałek - BPS1 No i zaczynam niskie dni. Wstałem rano już znowu dziwne samopoczucie, ale ruszyłem na trening i od samego wejścia muł i ogromna senność i tak aż do końca. Wróciłem to się od razu położyłem, nawet nie jadłem, bo nie miałem ochoty. Teraz już się czuję trochę lepiej, aczkolwiek w d*ie jestem z piciem wody, trzeba szybko [...]